Skutki blokady Kanału Sueskiego przez Ever Given dla logistyki w Europie
Blokada Kanału Sueskiego przez kontenerowiec Ever Given nie pozostaje bez konsekwencji dla europejskiej logistyki.
Od początku tygodnia utworzył się tam korek liczący 370 statków. Około 300 statków czeka jeszcze na możliwość przejścia – stan na środę, 31 marca 2021 r. Transportowane nimi ładunki dotrą do celu ze znacznym opóźnieniem.
Ten korek będzie miał w najbliższych tygodniach ogromny wpływ na wewnętrzną Europę, ponieważ planowanie dostaw w głąb lądu zajmie trochę czasu. Ponadto dostępna przestrzeń ładunkowa pojazdów jest ograniczona, a obecnie panuje na nią duże zapotrzebowanie.
W związku z tym w ciągu najbliższych kilku tygodni w wielu miejscach w Europie mogą wystąpić wąskie gardła w produkcji, ponieważ komponenty potrzebne w systemie just-in-time nie dotrą na czas do zakładów produkcyjnych.
Co dzieje się teraz w europejskim łańcuchu dostaw?
W wyniku zatoru wiele z planowanych transportów z portów takich jak Rotterdam czy Hamburg nie doszło do skutku w terminie. Po usunięciu uszkodzonego kontenerowca przez Kanał Sueski przepływa obecnie 50 statków dziennie. Nie będzie możliwości przetransportowania tej masy towarów, które teraz napływają do portu w tak krótkich odstępach czasu. Pojemność przestrzeni ładunkowej w transporcie do klienta końcowego (logistyce ostatniej mili) jest ograniczona. Dlatego m.in. operator terminalu portowego w Hamburgu, HHLA, wynajął dodatkowe powierzchnie. Są one niezbędne dla towarów, które powinny być odebrane z oczekujących statków. Jednak również możliwości magazynowe samych odbiorców mogą zostać przeciążone przez opóźnione dostawy, np. gdy kilka ładunków dotrze naraz poza harmonogramem.
Jak pokazuje Barometr transportowy firmy TIMOCOM, zauważalny jest obecnie wzrost liczby ofert frachtów oraz wzmożone wyszukiwanie przewoźników w drogowym transporcie towarów: stosunek ofert frachtowych wynosi obecnie 72% do 28% możliwości przewozowych. Z jednej strony sezonowy szczyt przed Wielkanocą, a z drugiej zniesienie blokady na Kanale Sueskim oznaczają, że w bardzo krótkim czasie potrzebne są dodatkowe transporty.
Ze strony żeglugi dojdzie prawdopodobnie do dalszych opóźnień, ponieważ standardowa rotacja statków została zaburzona. Wpływ tych wydarzeń będzie wyraźnie widoczny za dwa do trzech tygodni, kiedy towary, które zostały już wyprodukowane, nie będą mogły być odebrane na czas na przykład z Chin. Wydarzenie to ma zatem długofalowe skutki dla globalnych łańcuchów dostaw. Jeśli w jednym miejscu proces się załamie, nastąpi reakcja łańcuchowa, a skutki obejmą nawet europejski drogowy transport towarów. W związku z powyższym w najbliższych tygodniach spodziewane jest wystąpienie znaczącego wąskiego gardła w zakresie przepustowości transportów.