Z jakimi kosztami należy się liczyć, prowadząc własną firmę transportową?
Coraz wyższe zarobki w branży TSL oraz informacje o rosnącym wpływie transportu na PKB sprawiają, iż wiele osób zastanawia się nad założeniem oraz prowadzeniem własnej firmy transportowej. Czy jest to ciężki kawałek chleba, a może bułka z masłem? Zapraszamy do przejrzenia naszej symulacji prowadzenia takiej działalności.
Spis treści
- Skąd, gdzie, co, czym oraz za ile?
- Na ciężarówkach zarobisz więcej
- Mniejszy pojazd – mniej problemów?
- Podsumowanie
To pytanie choć może budzić wątpliwości zawiera podstawowe kwestie w branży TSL: skąd transportujemy, gdzie to przewozimy, co wieziemy, jakim pojazdem to robimy oraz co najważniejsze za ile wykonujemy tę usługę. Takie pytania zadaje sobie każda osoba posiadająca odpowiednią flotę, sprzęt oraz co najważniejsze kontrahentów do zlecania przewozów. Na sam początek podmioty chcące świadczyć usługi transportu drogowego powyżej 3,5 tony, muszą zdać egzamin i otrzymać certyfikat kompetencji zawodowych, co kosztuje 800 złotych. Jakie wydatki czekają jeszcze na nowych przedsiębiorców w branży TSL?
Myślisz o ciężarówkach, bo więcej przewieziesz, a co za tym idzie więcej zarobisz? Jeżeli decydujesz się na biznes z wykorzystaniem pojazdów powyżej 3,5 tony, to na początek musisz posiadać zezwolenie na wykonywanie zawodu przewoźnika, który wydaje starosta powiatu, w którym mieści się siedziba naszej firmy. Koszt takiego dokumentu to 1000 złotych + 100 złotych za każdy zgłoszony pojazd + 10 złotych za wypis. Pozwoli nam to wykonywać zarobkowy przewóz rzeczy w Polsce. Jeśli chcesz to robić poza granicami naszego państwa, to musisz zgłosić się do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Pojawiają się tutaj dwie opcje:
- dokument ważny do 5 lat to koszt 4000 złotych oraz 440 złotych za każdy wypis z licencji,
- pismo ważne od 5 do 10 lat to natomiast wydatek rzędu 8000 złotych oraz 880 złotych za każdy wypis z licencji.
Następnie należy zastanowić się nad wyborem ciężarówek, które mają stanowić naszą flotę. Koszt nowego pojazdu tego typu to wydatek rzędu kilkuset tysięcy złotych, nawet w przypadku „używek” nie są to tanie samochody. Coraz popularniejszy w Polsce jest leasing. Firma oferująca taką usługę jest leasingodawcą, czyli właścicielem samochodu, a następnie udostępnia go za opłatą na określony czas według ustalonych zasad leasingobiorcy, czyli przedsiębiorcy. Jako korzystający z pojazdu najczęściej jesteśmy zobowiązani do utrzymania go w należytym stanie technicznym, zakupu ubezpieczenia autocasco (AC), oraz przeprowadzania przeglądów rocznych w Autoryzowanych Serwisach Obsługi (ASO). Ze względu na dynamicznie zmieniające się zasady dotyczące emisji spalin, sprawdzimy, ile będzie kosztować nas nowa ciężarówka? Za jeden z pojazdów znanej marki należy liczyć około 50 tysięcy złotych opłaty początkowej, później natomiast około 5 tysięcy złotych miesięcznie i to tylko kosztów leasingu za jeden ciągnik. Dla potrzeb naszych wyliczeń przyjmijmy, że w naszej firmie będą 3 ciągniki. Oto jak będą prezentować się nasze koszty:
Koszty
- Koszty początkowe:
- Licencja międzynarodowa:
- dokument ważny do 5 lat – jego koszt to 4000 złotych oraz 440 złotych za każdy wypis z licencji,
- pismo ważne od 5 do 10 lat – jego koszt to 8000 złotych oraz 880 złotych za każdy wypis z licencji,
- licencja krajowa: koszt takiego dokumentu to 1000 złotych + 100 złotych za każdy zgłoszony pojazd + 10 złotych za wypis,
- certyfikat kompetencji zawodowych w transporcie rzeczy – 800 złotych
- OCP (obowiązkowe ubezpieczenie) – 2500 złotych,
- tachografy + kalibracja – 2500 x 3 = 7500 złotych,
- viaBOX (do wprowadzania opłat za przejazd drogami krajowymi w Polsce, koszt urządzenia to 120 złotych jako kaucja zwracana po zdaniu sprawnego urządzenia),
- strona internetowa + promocja firmy – od 2000 do nawet 10 000 złotych,
- autocasco pojazdów: 3 pojazdy x 10 tysięcy złotych = 30 000 złotych rocznie,
- przegląd pojazdu (jeżeli nie przewiduje tego umowa leasingowa): 3 pojazdy x 153 do 176 złotych = 459 lub 528 złotych rocznie,
- opłata leasingowa za ciężarówki: opłata początkowa to przykładowo około 50 000 złotych.
Maksymalna kwota kosztów początkowych łącznie przy trzech ciągnikach: maksymalnie 115 748 złotych.
Wydatki miesięczne:
- opłata leasingowa za ciężarówki: miesięczna rata to około 5000 złotych, 3 x 5000 złotych = 15 000 złotych,
- zatrudnienie pracowników (trzech kierowców do ciężarówek, spedytor, kadrowy/a, księgowy, mechanik) – 8600 x 3 + 5400 + 3900 + 3900 + 4800= 43 800 złotych miesięcznie,
- naczepa, przyczepa – leasing w kwocie 5200 złotych miesięcznie
- paliwo – w zależności między innymi od rodzaju obsady oraz ilości kilometrów, kwoty wydawane na paliwo mogą się różnić, do naszej symulacji przyjmiemy wartość 45 tys. Km x 30l/100 km x 5,5 zł = 74 250 zł,
- giełda transportowa (na rynku jest dostępnych kilka giełd transportowych, jedną z nich proponuje TIMOCOM w ramach Systemu Smart Logistics, przedstawiając codziennie aż do 750 000 międzynarodowych ofert),
- przy prowadzeniu działalności związanej z transportem międzynarodowym warto również zapoznać się z opłatami drogowymi, jakie obowiązują w krajach przez które przejeżdżamy.
Kwota łączna wydatków miesięcznych przy trzech pojazdach: 139 350 złotych.
Zarobki
Na jakie zarobki można liczyć w takim przypadku? Nie ma jednoznacznej stawki przy przewozie towaru, największe wzięcie mają pojazdy o ładowności 24 ton, za 1 kilometr należy wtedy zapłacić 0,89 euro (3,8 złotych). Dla naszych przeliczeń uznajmy stawkę 0,82 euro (3,5 złotych) i przejechanie 45000 kilometrów miesięcznie.
45 tyś. km x 0,82 euro/km = 36 900 euro miesięcznie (157 869 złotych)
Czy lepiej inwestować we własny tabor, czy decydować się na leasing? Wybór zostawiamy czytelnikom, my zaś przechodzimy do sprawdzenia, kolejnej formy działalności transportowej, tym razem pojazdami do 3,5 tony.
3. Mniejszy pojazd – mniej problemów?
Czas na przemyślenie przedsięwzięcia, jakim jest przewóz towarów pojazdami o dmc do 3,5 tony. Jakie koszty stoją przed przedsiębiorstwami chcącymi prowadzić taki biznes? Co najważniejsze transport do 3,5 tony nie potrzebuje żadnej licencji. W tym przypadku odpada również obowiązek posiadania tachografu w pojeździe, ten typ działalności nie podlega pod zasady prawne dotyczące czasu pracy kierowców. Choć już wkrótce może się to zmienić za sprawą decyzji Parlamentu Europejskiego, który chce, aby również w busach pojawiły się takie urządzenia, póki co jednak nie ma takiego obowiązku. Przejdźmy jednak do kwestii kosztów, podobnie jak w poprzednim przykładzie skupimy się na trzech pojazdach, zakładając, że przez miesiąc przejadą 45 tysięcy kilometrów:
Koszty prowadzenia firmy transportowej do 3.5 ton.
Koszty początkowe/roczne:
- autocasco – w zestawie z OC można znaleźć oferty już w okolicach dwóch i pół tysiąca złotych) – 7500 złotych rocznie,
- OCP – około 2500 złotych rocznie,
- strona internetowa, promocja firmy – od 2000 do nawet 10000 złotych,
- viaBOX (do wprowadzania opłat za przejazd drogami krajowymi w Polsce, koszt urządzenia to 120 złotych jako kaucja zwracana po zdaniu sprawnego urządzenia).
Maksymalne koszty początkowe/roczne przy trzech pojazdach: 20 120 złotych.
Koszty miesięczne
- 3 pojazdy – tutaj znów pojawia się pytanie czy stawiamy na leasing, a może warto postawić kupić takie samochody? W przypadku leasingu miesięczna kwota do zapłaty spada do kwoty około dwóch i pół tysiąca złotych – 7500 złotych miesięcznie,
- paliwo – 45 tysięcy kilometrów x 15l/100 x 5,5 złotych = 37 125 złotych,
- giełda transportowa (na rynku jest dostępnych kilka giełd transportowych, jedną z nich proponuje TIMOCOM w ramach Systemu Smart Logistics, przedstawiając codziennie aż do 750 000 międzynarodowych ofert),
- przy prowadzeniu działalności związanej z transportem międzynarodowym warto również zapoznać się z opłatami drogowymi, jakie obowiązują w krajach przez które przejeżdżamy,
- zatrudnienie pracowników (kierowcy, zamiast mechanika możemy zdecydować na prowadzenie napraw w ramach leasingu w ASO, natomiast kwestiami kadrowo-płacowymi może zająć się biuro rachunkowe) – z racji innych zarobków, mówimy o innym koszcie zatrudnienia, 6500 złotych x 3 kierowców + 600 złotych na biuro rachunkowe) = 20 100 złotych.
Maksymalne koszty miesięczne przy trzech pojazdach: 64 725 złotych.
Zarobki firmy transportowej do 3.5 ton
Mniejszy pojazd to mniejsza przestrzeń ładunkowa, co oznacza mniejszy zarobek, według średnich stawek opisywanych przez przewoźników, wynosi ona 0,35 euro (1,5 złotych) za kilometr. Przyjmijmy, że miesięcznie każdy z naszych pojazdów przejedzie 15000 kilometrów. 45000 km x 0,35 euro/km= 15 750 euro (67 500 złotych).
Jak widać, zanim zdecydujemy się na prowadzenie firmy transportowej, należy przeanalizować plusy i minusy oraz przekalkulować potencjalne obroty zestawiając to z kosztami. W przypadku ciężarówek możliwość zysku jest wyższa ze względu na większe zarobki z każdego przewozu. Jeżeli chodzi o busy, to choć trzeba liczyć się z mniejszymi kwotami za wykonane zlecenia, to jednocześnie zmniejszają się nasze wydatki, związane chociażby z paliwem. Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z branżą TSL, mogą zacząć od współpracy z firmami spedycyjnymi, które będą wyznaczać dla Was zlecenia. A jak wygląda wasza firma transportowa, czy wychodzicie co miesiąc na plus?
https://www.certyfikatcpc.pl/index.php/licencja-transport-miedzynarodowy/
https://www.its.waw.pl/9856,pl,Jak-uzyskac-certyfikat.html
http://europak.gda.pl/cennik-kosztuje-przeglad/
https://inelo.pl/2019/04/09/europoslowie-przeglosowali-tachografy-w-busach/
Rrr
6 stycznia, 2018 @ 7:39 pm
A gdzie naprawy?
driv
18 października, 2018 @ 1:04 pm
obliczający założył że nic sie nie popsuje 🙂
Pyeter
15 maja, 2019 @ 9:09 pm
Jaka lgfgicencja ?Do 3.5 tony nie potrzeba
Maciek
9 września, 2019 @ 9:45 am
Kto przy 3 sztukach zatrudnia od razu spedytora, kadrowego, księgowego i mechanika ??? już mamy -18,000 no i paliow po 5,5 zł to przesada jesli na stacji jest po 5zł – Vat to już mamy jakies 12-15 tyś w kieszeni więc ze 157k robi sie 127k a to ogromna różnica , jest jeszcze kilka drobiazgów ale tyle wystarczy 😉
Znam cie maciek
19 stycznia, 2022 @ 10:38 am
Taaaa ,taki Ty cwany ,ze pochulales dwa lata i karty paliwowe Ci poblokowali ,krol leasingow.
Zax
9 września, 2019 @ 2:57 pm
Osoba która to liczyła nie ma zielonego pojęcia o transporcie. Naprawy aut, przestoje z tym związane, opóźnienia w płatnościach, spalanie w górach i na płaskim też jest inne. Kosmos zmiennych. O podatkach kolega jeszcze zapomniał bo płatności 90 dni A fiskus już po wystawieniu faktury żąda vatu i dochodowego. My to płacimy A później okazuje się że płatnik zwleka albo nie płaci wogule. Wy już lepiej nic nie liczcie. 0.35 na busie XD A buraki biorą czasem po 0.25 tak że ciężko 0.3 wynegocjować. Pozdrawiam liczącego 😉 chyba spedycje prowadzisz i chcesz jeszcze stawki opuścić 😀
Prezesss
9 września, 2019 @ 6:41 pm
Z doświadczenia wiem, że taka „sucha” analiza nie ma pokrycia w rzeczywistości. A gdzie są podatki? VAT, dochodowy, od środków transportu? Po odliczeniu zostaje dla szefa pensja kierowcy albo mniej… dzisiaj transport się już nie opłaca…
Dany
9 września, 2019 @ 7:35 pm
W polsce niestety transport sie nie oplaca.kazdy szef dokłada do firmy transportowej.
Raf
10 września, 2019 @ 6:45 am
Pokazcie mi kierowce ktory miesiąc w miesiąc robi 15000km. Zwlaszcze po gebelsach a tymbardziej u nas. Nawet licząc 4 tyg, po 90 godz. w 2 tyg to daje 180 godz. X 80km/h (według przepisow na autostradzie) to daje 14400km. Przy żadnych korkach, rozladunkach itp. Z księżyca wzieli te dane.
Abc
11 września, 2019 @ 8:45 am
Chyba ktoś tu zapomniał dodać kosztów pracowniczych ZUS od 8600zl x3 + ZUS pracodawcy ??? i szkód przez nich wyrządzonych, rosnących cenach paliw, kontrolach inspekcji transportu drogowego które liczą w tysiącach ?? i pozostałych urzędów które patrzą tylko dowalić karę
Emm
30 września, 2020 @ 6:57 am
Jeśli każdy szef dokłada do firmy to gdzie sens i logika. Pewno w lotto wygrali a transport to jedynie hobby 🙂
Yaro
20 lutego, 2021 @ 9:24 pm
Dlaczego wszyscy piszą ze się dokłada skoro na drogach mamy tak dużo przewoźników, a z waszych wyliczeń wychodzi że co miesiąc po odliczeniu wszystkich kosztów pracodawca dokłada jakieś 15 tyś zł. Ma to jakiś sens bo nie sądzę ?
piotrsa32
23 marca, 2021 @ 7:54 am
Czy ktoś to czytał: https://www.olx.pl/d/oferta/transport-sie-oplaca-e-book-CID751-IDJ5D5z.html
???
Pok
31 marca, 2021 @ 7:50 pm
Tyle zostaje po odliczeniu kosztów 18 519 dzieląc to przez 3 zestawy wychodzi 6173 na jeden zestaw. Gdyby takie śmieszne kwoty zarabiali przewoźnicy to przy awarii jednego zestawu mogło by się okazać, że muszą dokładać do firmy alba ją zamknąć. Więc wniosek wysuwa się z samych obliczeń. Zrób prawo jazdy i wszystkie certyfikaty, znajdź spedycje, weź zestaw w leasing i dopiero wyjdzie ile zarobisz. Ps. Jak walnie skrzynia biegów i to automat na dzień dobry koszt 20000zł minimum za nową. A prawda jest taka, że można przekopać krańce internetów i nie znajdzie się realnych informacji na temat transportu. Ten temat znają tylko zawodowcy i wyjadacze w tej branży.
Andre
8 czerwca, 2021 @ 6:34 am
Totalnie bzdurna kalkulacja ,gdzie liczący ma rzeczy które sa nagminne np. awaria auta gdzie koszty najdrobniejszych napraw idą w tysiące , gdzie postoje z powodu awarii ,z czego wtedy zapłacimy rate leasingową ?gdzie ZUSy , podatki , telefony, biuro podatkowe , gdzie przeglądy serwisowe co przy kalkulacji tego Pana ( 15000 miesięcznie ) trzeba robić co 3 miesiące a koszt to kilka tysięcy zł , kontrole za byle co mandaty i nie mamy na to wpływu , a co jeżeli niedostaniemy zapłaty za transport ? co jest nagminne , pójdziemy do Sądu , ha ha to do wyroku poczekamy rok dwa a z czego zapłacimy paliwo , wypłaty pracowników , naprawe auta itd itd .Transport to nie praca w biurze , mamy wiele składników które muszą grac idealnie a jak jeden zawiedzie popłyniemy szybko Dla przykładu kolega wziął aut w leasingu na 5 lat , w 3 roku użytkowania kierowca spowodował wypadek , auto do kasacji , kierowcy wyszedł alkohol w organizmie , ubezpieczenie nie wypłaciło AC , kolega został bez auta z długiem leasingowym 87 000 zł , tak zakończył transport
Eryk
8 października, 2024 @ 10:06 am
Wszyscy dokładają, kupują nowe zestawy i jeszcze więcej dokładają, a pieniądze rosną im w ogrodzie na drzewach 🙂