Nastroje polskich przewoźników drogowych- raport.
Nieciekawe nastroje polskich przewoźników drogowych
Samochodowy transport drogowy to w Polsce dominująca gałąź gospodarki narodowej. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego branża ta wytwarza prawie 10% krajowego PKB i notuje rekordową pracę przewozową. Dodatkowo rodzimi przewoźnicy stanowią dużą siłę w międzynarodowym transporcie towarów (szczególnie w przewozach kabotażowych) a w branży w Polsce znajduje zatrudnienie ponad milion osób.
Jednak mimo tak silnego zaangażowania, bardzo dobrych wyników i ogromnego znaczenia dla gospodarki, sektor usług przewozowych narażony jest na liczne trudności. Zarówno niespójne i skomplikowane prawo, utrudniony dostęp do kapitału, malejące zyski, rosnące koszty działalności, silna konkurencja na rynku, wysokie podatki, jak i rosnące ceny paliw oraz wysokie opłaty drogowe są poważnymi barierami jego rozwoju. Ogromne znaczenie ma także konsolidowanie się rynku europejskiego i wypieranie z niego polskich przewoźników. Trudno się zatem dziwić, że wśród polskich przewoźników panują nieciekawe nastroje.
Raporty z branży
O obecnej sytuacji w branży transportowej możemy dowiedzieć się z najnowszego raportu pt. ?Transport pod lupą? opublikowanego na podstawie badania ilościowego zleconego przez Europejski Fundusz Leasingowy wśród 1200 różnorodnych firm transportowych w kraju. Ankieta została przeprowadzona w okresie od maja do lipca 2013r.(wykorzystując technikę telefonicznych wywiadów) a na pytania w większości przypadków odpowiedzieli sami właściciele firm oraz kierownicy i specjaliści ds. transportu.
Blisko 94% z badanych zajmuje się wyłącznie transportem ładunków, pozostali także spedycją oraz przewozem osób. Połowa respondentów dysponuje ciągnikami siodłowymi i naczepami, co trzeci posiada samochód dostawczy a co dziesiąty badany pojazd specjalistyczny lub autobus.
Na podstawie prognoz przedsiębiorców, liczby zleceń, skali inwestycji, płynności finansowej, poziomu zadłużenia oraz dostępności finansowania został opracowany indeks kondycji branży transportowej, który został przedstawiony szczegółowo w powyższym raporcie.
Niepewna przyszłość
Z raportu wynika jednoznacznie, że polscy przewoźnicy ostatnie pół roku oceniają jako trudne oraz nie przewidują poprawy swojej sytuacji w ciągu najbliższych miesięcy (77% badanych negatywnie oceniło minione 6 miesięcy działalności, jedynie 11 przedsiębiorstw wykazało umiarkowany optymizm).
Tylko co trzeci badany przedsiębiorca planuje zakup nowego taboru a 60% z nich zamierza wziąć auta w leasing (wciąż wzrasta wiek posiadanego i wykorzystywanego parku samochodowego), pozostali nie zamierzają inwestować i dokonywać żadnych zakupów. Jednocześnie przewoźnicy wiedzą, że po 01.01.2014r. będą musieli kupić nowe pojazdy aby uniknąć wyższych stawek myta po wprowadzeniu normy Euro 6 (co trzeci badany deklaruje odnowienie floty). Ankietowani przyznają jednak, że trudno im uzyskać kredyty oraz środki unijne za zewnętrzne finansowanie.
Na podstawie zgromadzonych danych wynika, że zmorą przewoźników są także puste przebiegi, które w przewozach krajowych stanowią ok. 30% kilometrażu a w przewozach międzynarodowych ok. 13% kilometrażu oraz coraz trudniejszy dostęp do zleceniodawców.
Odczuwalne są także dotkliwie skutki spowolnienia gospodarczego (spowolnienie produkcji w latach 2009-2011), które zmniejszyło liczbę zleceń. To powoduje, że sukcesywnie maleje liczba krajowych przewoźników ładunkowych (działalność zamknęły nawet firmy z ponad 20-letnim stażem) oraz ubywa samochodów ciężarowych.
Niestety coraz wyraźniejsze jest postępujące rozdrobnienie flot i osłabienie finansowe polskich firm transportowych. Do tego dochodzi silna rynkowa konkurencja oraz niskie marże, które dla większości przedsiębiorstw są poważną barierą w rozwoju. Przewoźnicy narzekają także na wysokie obciążenia różnorodnymi kosztami (paliwo, podatki, emyto, ubezpieczenia) oraz długie terminy płatności i brak środków finansowych na rozwój.
Życia przewoźnikom nie ułatwia także stale zmieniające się prawo, brak spójności z unijnymi przepisami transportowymi oraz zbyt rozbudowane przepisy a co za tym idzie także wzmożone kontrole w firmach i n adrogach. Dla wielu respondentów znaczenie ma także fatalny stan dróg i brak infrastruktury oraz wysokie koszty zatrudnienia i nierzadko problem z pozyskaniem kierowców.
Podsumowanie
Jak wynika z danych BOTM oraz GUS w Polsce funkcjonuje ok. 240 tyś. firm transportowych. Największy odsetek stanowią małe przedsiębiorstwa transportowe (co trzeci przewoźnik posiada do 4 aut, co czwarty od 5 do 10 a co szósty od 20 do 50).
Polscy przewoźnicy drogowi w transporcie towarów wykonują niemal 70% pracy przewozowej. Mimo tego, że branża transportu samochodowego zajmuje czołową pozycję wśród wszystkich gałęzi gospodarki, to boryka się ona z licznymi przeciwnościami oraz przeżywa czas trudnych zmian.
Badanie EFL oraz inne dostępne dane branżowe ujawnią, że polskie firmy transportowe przechodzą bardzo trudny okres a ich kondycja finansowa jest niestabilna. W większości przypadków przedsiębiorcy są w stanie zarobić jedynie na pokrycie wydatków bieżącej działalności a tym samym muszą wstrzymywać inwestycje lub myśleć o zamknięciu swojego biznesu.
Duża część badanych jest niepewnych o swoją przyszłość (utratę stabilności finansowej) i jednoznacznie obwinia Rząd o brak wsparcia i pomocy dla branży transportowej. Przewiduje też, że sytuacja gospodarcza kraju nie będzie sprzyjać rozwojowi firm transportowych w ciągu najbliższych miesięcy.
Może jesienny szczyt przewozowy, w którym marże są najlepsze i nie brakuje zleceń, poprawi tak pesymistyczne nastroje przewoźników.